Pieniądze to nie wszystko, ale załóżmy że jak wielu innych ludzi
chcesz zostać milionerem. Oto rzeczy, które powinieneś robić, aby
zwiększyć swoje szanse dostania się do klubu milionerów:
-
Przestań obsesyjnie myśleć o pieniądzach.
Brzmi to trochę sprzecznie z intuicją, ale skupianie się tylko na
zarabianiu pieniędzy odwraca twoją uwagę od robienia rzeczy, które
rzeczywiście przyczyniają się do budowy i wzrostu twojej zamożności.
Postaraj się nie postrzegać pieniędzy jako swój główny cel, a zacznij
postrzegać jako efekt uboczny robienia właściwych rzeczy.
- Zacznij śledzić ilu ludziom pomagasz.
Ludzie sukcesu, zarówno finansowego, jak i na innych polach, są bardzo dobrzy w rozumieniu innych ludzi i pomaganiu im. Wiedzą, że ich sukces
jest uzależniony od sukcesu ludzi wokół nich. Pracują więc ciężko, aby
przyczynić się do sukcesu innych: ich pracodawców, ich klientów, czy ich
dostawców, wiedzą, że jeśli to zrobią, to ich własny sukces też niebawem przyjdzie.
- Przestań myśleć o zarabianiu milionów, a zacznij myśleć, jak pomagać milionom.
Kiedy twoim celem jest zarobić miliony, a masz tylko kliku klientów, to
skupiasz się jak z nich wycisnąć wszystko co się da. Jeśli znajdziesz
sposób, jak pomagać milionom klientów, wtedy pojawi się nie tylko więcej
pieniędzy, ale inne korzyści: dostaniesz dużo więcej informacji, jak
możesz ulepszyć swoje produkty i usługi, czy zatrudnisz więcej
pracowników i będziesz mógł czerpać z ich doświadczenia i umiejętności.
Z czasem twój biznes urośnie do rozmiarów o których nie śniłeś - gdyż
twoi klienci i pracownicy zabiorą cię do miejsc, które trudno ci było
sobie nawet wyobrazić. Pomagaj milionom i rób to jak najlepiej
potrafisz, a pieniądze przyjdą do ciebie.
- Zacznij postrzegać zarabianie pieniędzy, jak okazję do robienia większej ilości rzeczy.
Są dwa rodzaje ludzi: Pierwsza grupa, to ludzie którzy pracują bo chcą
zarobić pieniądze. Im więcej robią rzeczy, tym więcej zarabiają. To czym
się zajmują nie ma dla nich, aż takiego znaczenia, będą robić
cokolwiek, dopóki dostają za to pieniądze.
Druga grupa, to ludzie którzy chcą zarabiać, gdyż to umożliwia im
robienie innych rzeczy. Ludzie w tej grupie chcą ulepszać swoje
produkty, chcą napisać jeszcze jedną książkę, piosenkę, nakręcić nowy
film. Oni po prostu kochają to co robią i chcą tworzyć firmy, które będą
tworzyć produkty najlepsze na świecie. Zarabianie pieniędzy traktują
jako paliwo do realizacji tych marzeń.
Walt Disney powiedział: Nie tworzymy filmów, aby zarabiać pieniądze, my zarabiamy pieniądze, żeby robić kolejne filmy.
- Rób jedną rzecz lepiej niż inni.
Wybierz jedną rzecz, w której już jesteś lepszy niż większość ludzi.
Wystarczy jedna (oczywiście pomoże, jeśli wybierzesz taką, która jest
innym przydatna i są w stanie za nią zapłacić). Skup się na robieniu tej
jednej rzeczy. Z uporem maniaka pracuj i doskonal tę umiejętność. Co
jakiś czas postaraj się obiektywnie ocenić siebie, czy dalej robisz
wszystko, aby poprawić każdy detal, tej jednej umiejętności?
Pamiętaj: ludzie sukcesu robią przynajmniej jedną rzecz lepiej niż inni wokół nich.
Dzięki temu osiągniesz doskonałość, która sama w sobie będzie nagrodą.
Ale doskonałość oznacza też: wyższe wynagrodzenie, większe uznanie,
wzrost wartości samego siebie i poczucie spełnienia!
- Zrób listę dziesięciu ludzi, najlepszych w wybranej przez ciebie umiejętności.
Jak wybierzesz tych dziesięciorga? Jak ocenisz ich poziom sukcesu? Możesz użyć poniższych wskazówek.
Jeśli to jest autor książek, możesz sprawdzić ilość pozytywnych opinii w
jakimś dużym serwisie. Jeśli to muzyk, to ilość sprzedanych płyt. Jeśli
programista, to ilość pobrań jego programu. Jeśli właściciel sklepu
online, to ilość klientów.
Nie tylko podziwiaj ludzi, którzy odnieśli sukces, ale też przyjrzyj się im bliżej, co czyni ich ludźmi sukcesu?
- Ciągle śledź swoje postępy.
Mamy tendencję do stawania się tym co mierzymy, więc śledź swoje postępy
przynajmniej raz na tydzień. Możesz na przykład śledzić ilość ludzi,
którym pomogłeś, albo ilość zadowolonych klientów.
- Wyrób w sobie nawyki, które zagwarantują postęp.
Motywacja szybko się kończy, aby więc zagwarantować rozwój, wyrób w
sobie nowe nawyki. Osiąganie celi zawsze wiąże się z wyrabianiem w sobie
nawyków. Załóżmy, że masz cel napisać 300 stronicową książkę. Wtedy
twoim sposobem, aby go osiągnąć, będzie napisanie codziennie 5 stron.
Nadzieja i marzenia nie sprawią, że skończysz pisać, ale trzymanie się
codziennych nawyków sprawi, że staną się one faktem.
Wyznacz cele i wyrób w sobie nawyki, które pomagają w osiąganiu tych
celi, a następnie mierz swój postęp. Zmieniaj to co nie działa.
Powtarzaj i udoskonalaj to co działa. Zmieniaj się. Pracuj ciężko
każdego dnia, aby być lepszym niż byłeś wczoraj. Wkrótce będziesz dobry.
Potem świetny. A pewnego dnia jednym z najlepszych na świecie. Wtedy
prawdopodobnie nawet nie zauważysz, że ty również stałeś się milionerem.
Zobacz również:
Powszechnie postrzega się szefa jako kogoś, kto zatrudnia pracownika,
patrząc na jego kwalifikacje i wiedzę, a potem wychodzi z siebie, aby
utrudnić mu odnoszenie sukcesów. A czy nie jest tak, że sukcesy pracownika, przekładają się na więcej osiągnięć i sukcesów
dla szefa? Odpowiedź, brzmi tak, ale niepewny szef nie widzi tego w ten
sposób. Oto pięć sposobów, które ułatwią twojemu zespołowi, pomaganie Tobie:
-
Zatrudniaj pracowników mądrzejszych od siebie.
Zatrudnianie osób, które są mądrzejsze od ciebie w niektórych obszarach,
nie sprawia, że wyglądasz głupio. Wręcz przeciwnie, sprawia że
wyglądasz na mądrego. Silny i pewny siebie szef, zna swoje słabości i
dla równowagi zatrudnia innych, którzy są w tych dziedzinach mocni.
Bystrzy pracownicy mogą podsuwać tobie dobre pomysły do rozwijania
biznesu.
-
Bądź dostępny dla swoich pracowników.
Pracownicy mogą mieć do ciebie pytania, więc musisz być dla nich
dostępny i otwarty. Jeśli nie będą w stanie z tobą porozmawiać, albo nie
będziesz chciał im pomóc, to zostaną sami z przerastającymi ich
zadaniami. Jeśli będziesz miał szczęscie, poradzą sobie. A pewnie szybko
nauczą się, że następnym razem, też będą zdani na siebie. Pomyśl, ile
twojego czasu mogą zmarnować, jeśli wykonają jakiś zły telefon.
Rozwiązaniem może być organizacja biura w stylu open-space, gdzie
wszyscy siedzą razem i nikt nie ma swojego gabinetu.
-
Chwal swoich pracowników.
Jeśli chcesz, aby twoi pracownicy szybko się z tobą nie rozstali, to
chwal ich kiedy na to zasłużą. Najlepiej publicznie, wtedy taka pochwała
ma największą moc. Możesz też poklepać kogoś po ramieniu, doceniając
tym samym jego pracę, a prawdopodobnie zacznie pracować ciężej.
-
Informuj swoich pracowników.
Informuj swoich pracowników, o wszystkim co się dzieje w twojej firmie i
zabiegaj o ich opinię. Pracownicy, którzy będą mieć lepsze rozeznanie o
tym co się dzieje w firmie, będą bardziej czuć się jej częścią. Kiedy
ludzie czują się częścią przesiębiorstwa, często też ciężej pracują.
-
Deleguj zadania, przekazuj nowe kompetencje i dawaj większą swobodę działania.
Oddawanie pracownikom zarządzania projektem jest nie tylko budujące,
powoduje też u pracownika poczucie większej odpowiedzialności. Nie
ukrywaj też przed klientami, że dany pracownik, jest za coś
odpowiedzialny. Powierzając kompentencje potwierdzisz, że to ty jesteś
szefem, dając jednocześnie pracownikom większą satysfakcję, poczucie
spełnienia i ogólną motywację do pracy.
Jeśli masz być szefem, to bądź. Rozwijaj swój biznes, oddeleguj niektóre
kompentencje. Dbaj o dobrych pracowników, którzy pomagają tobie budować
firmę. Zdrowa i przyjazna atmosfera, pozwoli im wydajnie pracować, a to
na pewno wpłynie na sukces twojego biznesu.
Zobacz również:
Praca w domu
może wydawać się idealnym rozwiązaniem do zachowania równowagi pomiędzy
pracą i życiem osobistym. Elastyczne godziny, brak codziennych dojazdów
i więcej czasu dla rodziny, brzmi to jak spełnienie marzeń. Badania
mówią jednak coś innego. Ostatnie badania na telepracownikach w pewnej
dużej firmie komputerowej wykazały, że praca w domu pogarsza uczucie
zmęczenia psychicznego i fizycznego wśród tych, którzy już przed
rozpoczęciem pracy z domu mieli problem, aby pogodzić pracę i obowiązki
osobiste.
Autorem badań jest Timothy Golden, profesor ze szkoły zarządzania
politechniki Rensselaer w stanie Nowy Jork. Wyniki badań pokazują, że
przenoszenie pracy do domu może nasilić istniejące konflikty
rodzinno-zawodowe. Podczas pracy w biurze, obowiązki domowe są poza
zasięgniem wzroku, co zapewnia fizyczną barierę od konfliktu. Praca w
domu sprawia, że stale jesteśmy narażeni na wizualne przypomnienia o
konflikcie zawodowo-rodzinnym, podnosząc tym samym poziom stresu.
Praca z domu
jest dla wielu przedsiębiorców idealnym i naturalnym rozwiązaniem, ale
brak wyznaczonych fizycznych i mentalnych barier, rozdzielających pracę
od życia prywatnego, może zniwelować wszelkie korzyści.
Oto kilka rad jak dobrze zorganizować sobie pracę w domu:
-
Pracujesz w domu? I tak, organizuj sobie dojazd.
Dojazd do pracy zapewnia fizyczną odległość, która pozwala pracownikom
umysłowym oderwać się od pracy i przestawić się mentalnie z powrotem w
tryb domowy, i na odwrót. Kiedy pracujesz z domu, takiego bufora nie ma,
mówi profesor. Wspomina, że widział już przypadki osób, które pracując z
domu, próbowały przywrócić ten proces poprzez codzienne, poranne
wycieczki po kawę do najbliższej kawiarnii. Mówi, że inni moga udać się
na przejażdzkę autem wokół swojego osiedla.
-
Pracujesz w domu? Unikaj pracowania i odpoczywania w tym samym pokoju.
Aby odseparować się mentalnie od spraw domowych, musisz mieć osobne,
zamykane na drzwi, pomieszczenie na biuro, a nie biurko na środku dużego
pokoju. Kiedy ludzie nie mają fizycznej bariery, to praca ich bardziej
męczy, często też rośnie poziom stresu. Unikaj dekorowania ścian tego
pomieszczenia zdjęciami rodzinnymi. Zamiast tego niech ściany posłużą do
przypominania celów biznesowych.
-
Pracujesz z domu? Dołącz do jakiejś grupy.
Praca z domu
eliminuje takie problemy jak rozpraszający koledzy, którzy wołają na
kawę w nieodpowiednich momentach. Jednak badania pokazują, że rzeczowa
rozmowa, ma pozytywny wpływ na twoje zdrowie. Okazuje się, że brak
interakcji międzyludzkich negatywnie wpływa na zdrowie i jest tak samo
szkodliwe, co wypalanie: piętnastu papierosów dziennie, czy zerowa
aktywność fizyczna i dwukrotnie bardziej szkodliwe co otyłość. Jeśli
zatem pracujesz z domu, rozważ dołączenie do jakieś grupy przedsiębiorców i unikaj odcinania się od świata.
Zobacz również:
Poniższa lista przedstawia aż 9 kluczowych rzeczy, których
inteligentni emocjonalnie ludzie unikają, by osiągać zamierzone cele i
zwiększać swoją wydajność. Jeżeli jeszcze nie działacie w poniższy
sposób, to warto wprowadzić przedstawione rady i spostrzeżenia w swoje
życie, by było one szczęśliwsze i bardziej produktywne.
-
Ludzie ludzie inteligentni emocjonalnie nie uzależniają swojego poczucia wartości od innych.
Kiedy poczucie własnej wartości i zadowolenia uzależnione jest od tego,
jak wypadniesz w porównaniu z innymi, nie możesz o sobie powiedzieć:
"Jestem panem własnego szczęścia". Ludzie odznaczający się wysoką
inteligencją emocjonalną nie pozwalają, by opinie i osiągnięcia innych
miały znaczący wpływ na ich poczucie własnej wartości. Chociaż nie da
się całkowicie nie reagować na to, co inni mówią o Tobie, nie oznacza
to, że musisz w nieskończoność porównywać siebie z innymi. Pamiętaj za
to, by brać każdą zasłyszaną na swój temat opinię, z przymrużeniem oka.
Nigdy nie jesteś przecież, ani tak zły, ani tak dobry jak mówią inni.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie zapominają.
Wybaczaj szybko, ale nie zapominaj. Wybaczenie oznacza nie chowanie
urazy za doznane krzywdy i minione wydarzenia. Nie rozpamiętuj
przeszłości, by móc ruszyć na przód. To nie oznacza, byś za każdym razem
dawał "sprawcy" drugą szansę. Wręcz przeciwnie bądź asertywny i nie
pozwól by problemy innych niepotrzebnie "ściągały" Cię w dół.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie walczą do upadłego.
Ludzie o wysokiej inteligencji emocjonalnej wiedzą, że życie to walka.
Dlatego ważne jest, by każdego dnia pozostać "przy życiu", aby móc
walczyć o kolejny. Kiedy pozostajesz w konflikcie ze swoimi emocjami,
np. kiedy jesteś zmuszany do wykonania czegoś czego nie chcesz, może Cię
to wówczas kosztować wiele zdrowia i sprawiać, że poczujesz się
sfrustrowany. Kiedy potrafisz żyć w harmonii ze swoimi emocjami, wiesz
dobrze, że aby wygrać wojnę, należy czasem przegrać bitwę. Jednym
słowem, wybieraj mądrze, kiedy postawić na swoim a kiedy odpuścić.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie są perfekcjonistami.
Celem ludzi inteligentnych emocjonalnie nie jest bycie perfekcyjnym. Oni
wiedzą, że perfekcja nie istnieje. Dlaczego? Ponieważ ludzie z natury
są omylni. Kiedy checz być perfekcyjnym skazujesz się na życie z
dokuczliwym poczuciem porażki. Stajesz się osobą, która nie potrafi
cieszyć się z tego co osiągnęła, zadręczając się pytaniem - Co można
było zrobić jeszcze lepiej?
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie żyją przeszłością.
Porażki mogą podkopać Twoją pewność siebie i sprawić, że trudniej będzie
Ci uwierzyć, że jesteś zdolny osiągnąć czegoś więcej w przyszłości.
Najczęściej, porażka pojawia się, gdy podejmujemy ryzyko w dążeniu do
osiągnięcia trudnego dla nas celu. Ludzie z inteligencją emocjonalną
wiedzą, że ich sukces leży w zdolności, do ustawicznego rozwoju w
obliczu porażki. Wszystko, co warto osiągnąć, będzie wymagać podjęcia
ryzyka. Dlatego nie możesz pozwolić, by wspomnienie wcześniejszych
porażek, powstrzymywało Cię od działania. Kiedy pozwalasz, by Twoja
przeszłość stawała się Twoją teraźniejszością, zatrzymujesz się i
przestajesz się rozwijać.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie rozwodzą się nad swoimi problemami.
To na czym skupiasz swoją uwagę - rośnie. Jeżeli koncentrujesz się na
problemach, stwarzasz i przedłużasz negatywne emocje i stres, które
utrudniają działanie. Skoro tak się dzieje, to ma to również odbicie w
sytuacji odwrotnej. Jeżeli skupiasz się na sposobach rozwiązania
problemów i ich pozytywnych aspektach, zaczynasz postrzegać siebie jako
osobę skuteczną w działaniu. To z kolei, wprawia Cię w dobry nastrój i
wywołuje pozytywne emocje. Dzięki temu jesteś bardziej kreatywny i
gotowy do działania.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie zadają się z toksycznymi ludźmi.
Marudy skupiają się na swoich porażkach i problemach. Nie byłoby w tym
nic złego gdyby nie fakt, iż lubią one absorbować uwagę rozmówcy. Ten,
na domiar złego, czuje się w obowiązku wysłuchać nieszczęśnika bo nie
wypada przerwać, bo należy pocieszyć... Niestety istnieje cienka linia
pomiędzy odczuwaniem empatii do marudy a wejściem wraz z nią w spiralę
negatywnych emocji. Możesz uniknąć zasysania przez ową spiralę tylko
przez ustalanie limitów i zdystansowanie się, gdy jest to konieczne.
Wyobraź sobie, że spędzasz cały dzień z palaczem papierosów i wdychasz
dym papierosowy. Chciałbyś znaleźć się w podobnej sytuacji? Oczywiście,
że nie! Dlaczego więc miałbyś spędzać swój cenny czas z osobą, która nie
wnosi nic pozytywnego do Twojego życia? Jeżeli zorientowałeś się, że
rozmawiasz z marudą i chcesz by przestała narzekać, możesz spytać o
sposób, w jaki maruda ma zamiar poradzić sobie ze swoimi problemami.
Szybko zauważysz, że zwinnie zakończy rozmowę, lub zmieni temat na
bardziej konstruktywny.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie chowają urazy.
Czasem choćby krótkie wspomnienie osoby, do której mamy żal i sytuacji z
tym związanej, wywołuje negatywne emocje. Emocje te tak naprawdę są
reakcją naszego organizmu na stres. Kiedy znajdujemy się blisko źródła
zagrożenia taka reakcja jest niezbędna do przeżycia. Jednak, gdy
zagrożenie istnieje jedynie w naszym umyśle pod postacią wspomnienia, a
wywołuje nadal silny stres, jest to bardzo niekorzystne dla naszego
zdrowia. Ludzie o rozwiniętej inteligencji emocjonalnej nauczyli się nie
pielęgnować żalu, gdyż taka postawa gwarantuje nie tylko dobre
samopoczucie ale i zdrowie fizyczne.
-
Ludzie inteligentni emocjonalnie nie mówią TAK, gdy myślą NIE.
Ile razy zdarzyło Ci się zgodzić się na coś pomimo,że w głębi duszy
myślałeś "Nie chcę tego robić". Ludzie na ogół boją się używać wprost
słowa NIE. Kiedy trzeba powiedzieć Nie, ludzie inteligentni
emocjonalnie, unikają wykrętów i wymówek w stylu: "Chyba nie dam rady"
lub "Nie jestem pewien" Mówiąc nie, nowym zobowiązaniom szanujesz te,
których się podjąłeś i dajesz sobie szansę pomyślnego ich wykonania.
Kiedy nie jesteś asertywny, ilość spraw, jakie bierzesz na barki może
Cię przerosnąć i sprawić, że załamiesz się pod ich ciężarem.
Zobacz również:
Zapomnij o super szybkich samochodach, diamentach i jachtach. Obecnie bogaci ludzie sukcesu
wydają swoje pieniądze na wakacje, rozrywkę i różnego rodzaju kolekcje.
Według najnowszych badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych,
amerykanie którzy posiadają majątek przynajmniej 25 milionów dolarów,
uważają siebie za oszczędnych. Ponad połowa z nich zgodziła się ze
stwierdzeniem, że oszczędzanie i inwestowanie, daje im więcej
satysfakcji, niż wydawanie pieniędzy. A kiedy zostali zapytani, w jaki
sposób stali się bogaci, oszczędzanie było w piątce najczęściej
wymienianych czynników. Pozostałe to: ciężka praca, edukacja,
inteligentne inwestowanie oraz podejmowanie ryzyka.
60 procent ludzi sukcesu wydaje rocznie więcej niż 10 tysięcy dolarów na
wakacje i podróże. Jedna czwarta z nich wydaje jeszcze więcej, bo ponad
25 tysięcy dolarów, a około 14 procent ponad 50 tysięcy dolarów. Ciężko
pracują, więc lubią też fajne wakacje, na które ich po prostu stać.
Ku zaskoczeniu, biżuteria, samochody i jachty, nie są aż tak popularne
wśród milionerów. Ponad 75 procent z nich przyznało, że nie wydali ani
dolara na jachty. Tylko 30 procent wydaje więcej niż 10 tysięcy dolarów
na biżuterię na rok, a tylko jeden na pięciu wydaje ponad 50 tysięcy
dolarów na samochód (zaledwie 10% fanów czterech kółek, wydaje ponad 100
tys. dolarów).
Zatem wynika, że ludzie sukcesu mają teraz tendencję do bardziej
prywatnych zakupów, mniej na pokaz, a bardziej dla siebie. Tłumaczy to –
dalej wysokie – wydatki na członkostwo w różnych klubach. Badania
wykazały również, że prawie jedna piąta wydaje rocznie więcej niż 10
tys. dolarów na sztukę i kolekcje, które postrzegają, jako inwestycję.
Milionerzy lubią też wydawać pieniądze na cele charytatywne, a na pewno
bardziej niż na cele polityczne. Na cele polityczne wydali mniej niż 10
tys. dolarów, a na charytatywne, aż 58% milionerów oddało ponad 10 tys.
dolarów, a 25 procent oddało ponad 25 tys. dolarów.
Milionerzy nie wydają swoich, ciężko zarobionych pieniędzy, na zbędne
wydatki. To raczej myślenie klasy średniej. Jeśli chcesz zostać
milionerem – zacznij myśleć jak milionerzy!
Zobacz również:
Mówi się, że aby odnieść sukces trzeba wcześnie wstawać. Badania
wskazują, że ludzie którzy pracują od wczesnego rana są bardziej aktywni
i nastawieni na cele, przykłady takich osób to: Steve Jobs (założyciel
Apple), czy David Karp (założyciel platformy blogowej Tumblr). Przykłady
ich i wielu innych sugerują, że wspinanie się po drabinie sukcesu jest
łatwiejsze przed śniadaniem.
Zatem, czy nocne marki są na straconej pozycji? Badania prowadzone w
Szkole Ekonomii i Polityki w Londynie pokazują, że jednak nie. Badacze
odkryli duże różnice w sposobach spania tych grup. Ludzie z wysokim
poziomem ilorazu inteligencji są częściej nocnymi markami. Naukowcy z
Belgii i Szwajcarii, którzy studiowali nawyki snu odkryli, że ranne
ptaszki potrzebują więcej odpoczynku później w ciągu dnia, niż ci,
którzy sypiają dłużej.
Strategie ludzi sukcesu, którzy późno chodzą spać:
Keval Desai
Keval Desai (były pracownik Google, jeden z szefów portalu
społecznościowego Digg): “dzień poświęcam na zbieranie informacji i
spotkania z ludźmi”. Natomiast w nocy bierze się za wykonanie jednego
zadania i nie kładzie się spać dopóki nie zostanie wykonane.
Laurie Tucker
Laurie Tucker (wiceprezes firmy przewozowej FedEx) najczęściej kładzie
się spać o drugiej w nocy. Wstaje wcześnie, już o 6 rano. Jak twierdzi,
od dzieciństwa nie potrzebowała wiele snu – i w jej rodzinie to
normalne. Kiedy jej dzieci były mniejsze, korzystała z tego dodatkowego
czasu na rozmowy telefoniczne, odpisywanie na maile i czytanie. Dzieci
już dorosły i nie ma takiej potrzeby. Wieczór przeznacza na odpoczynek,
wyciszenie się i naukę.
Kate White
Kate White (redaktor naczelny Cosmopolitan) często pracuje na stojąco w
kuchni, gdyż pracując na siedząco zasypia. Pracując myśli o sobie jak o
barmanie, który stoi za ladą i prowadzi bar – bar z pomysłami. Popija
kawę i żeby nie czuć się samotnie, pracuje z włączonym telewizorem.
Patrick Allen
Patrick Allen (dyrektor portalu Groopt) mówi, że nie kładzie się przed
trzecią trzydzieści w nocy. Jednak jak mówi jego programiści potrafią
rozmawiać na czacie całą noc. Jak twierdzi, aby być efektywnym późno w
nocy trzeba wierzyć, że to co robisz daje ci przewagę nad konkurencją.
Dodaje też: aby mieć dużą wydajność podczas pracy, trzeba mieć
sprzyjające ku temu otoczenie – dobrze zorganizowane miejsce pracy.
Często popija świeżo zmieloną kawę lub Yerba Mate.
Frank Aldorf
Frank Aldorf (dyrektor ds. wizerunku w Specialized Bicycle Components) w
ciągu dnia spotyka się z ludźmi, prowadzi rozmowy telefoniczne lub
podróżuje. Wykonywaniem swoich zadań zajmuje się w nocy. Wtedy też może
się skupić i spojrzeć na tematy z dalszej perspektywy. W ciągu dnia
zbiera pomysły, które w nocy przekształca w projekty. W tym czasie też
czyta wiadomości z RSS i artykuły. Pracuje z słuchawkami na uszach,
które odcinają go od hałasu i otoczenia. Nie pije kawy w nocy, a w ciągu
dnia stara się ograniczać jej ilość, do maksymalnie dwóch filiżanek.
Zanim zacznie pracę wieczorem, wybiera się na krótką przejażdżkę
rowerem, aby “wyostrzyć swoje zmysły”.
Zobacz również:
Masz na swoim koncie pewnie wiele postanowień zawierających oszczędzanie
i budowanie bogactwa.
Zanim zaczniesz tworzyć plan, jak osiągniesz swoje cele finansowe, ważne
jest abyś upewnił się, czy ty sam podświadomie nie oddalasz się od
swojej finansowej niezależności. Poznaj 5 głównych błędów wskazywanych
przez Briana Tracy, światowej klasy pisarza i mówcy z dziedziny rozwoju osobistego i psychologii sukcesu.
5 powodów, przez które ludzie są biedni:
-
Nawet nie wiedzą, że też mogą stać się bogaci.
To fakt, że większość ludzi nie myśli o tym, aby być bogatym.
Standardowa osoba dorasta w rodzinie, w której nigdy nie widziała i
poznała osoby, która jest bogata. Idzie do szkoły, żyje z ludźmi, którzy
nie są bogaci. Znasz powiedzenie: jeśli wejdziesz między wrony musisz
krakać jak i one. Tak i też się dzieje. Później taka osoba pracuje z
ludźmi, którzy nie są bogaci. Jej znajomi, nie są bogaci. Nie ma innych
osób, wzorów do naśladowania, którzy byliby bogaci. Nigdy nie pomyślisz,
że bycie bogatym jest taka samo proste dla ciebie, jak i dla każdej
innej osoby. To jest pierwszy powód, nigdy nie dowiedziałeś się, że ty
też możesz być bogaty. A skoro się nie dowiedziałeś, to nie podejmujesz
żadnych działań, aby stać się bogatym.
-
Nigdy nie podjęli decyzji, aby stać się bogatym.
Poniesione w przeszłości porażki powodują, że większość ludzi nie decyduje się osiągać sukcesy.
Nawet jeśli dana osoba czyta odpowiednie książki, spotyka się z
odpowiednimi ludźmi, to nic się nie zmienia. Dzieje się tak dopóki, nie
podejmie decyzji, aby zrobić coś inaczej. Nawet jeśli człowiek odkryje,
że może być bogaty dzięki robieniu określonych rzeczy, w określony
sposób, to przede wszystkim musi podjąć decyzję o postawieniu pierwszego
kroku i go zrobić, inaczej nic się nie zmieni. Harv Eker powiedział: Jeśli nadal będziesz robił to, co zawsze robiłeś, nadal będziesz uzyskiwał, to, co zawsze uzyskiwałeś.
-
Odkładają sprawy na później.
Ludzie zawsze mają dobry powód, aby nie robić tego co wiedzą, że muszą
zrobić, aby osiągnąć finansową niezależność. Jest zły miesiąc, zły
okres, zły rok, zawsze jest jakiś powód, aby odkładać ważne rzeczy na
później. W efekcie odkładają rzeczy na później, miesiąc po miesiącu, rok
po roku, aż jest za późno. Nawet jeśli osoba wie, że może być bogata i
podjęła taką decyzję, to odkładanie spraw na później sprawi, że te plany
zostaną przesunięte w odległą przyszłość i nic się nie wydarzy. Nigdy.
-
Brak zdolności do poczekania na opóźnioną gratyfikację.
Większość ludzi ma ogromną zdolność do wydawania każdej złotówki, którą
zarobili lub mogą pożyczyć. Jeśli nie jesteś w stanie się zdyscyplinować
i nie wydawać wszystkiego co zarobisz, to nie możesz stać się bogaty.
Jeśli nie sprawisz, aby zarządzanie twoim budżetem stało się twoim
stylem życia, to nigdy nie będziesz finansowo niezależny.
-
Brak posiadania perspektywy czasu.
Jest to prawdopodobnie najważniejszy ze wszystkich powodów. Perspektywa
czasu to ilość czasu, którą bierzesz pod uwagę, gdy planujesz swoje
codzienne czynności i ważne życiowe decyzje. Wyobraź sobie młodą parę,
która odkłada 200zł co miesiąc, aby ich nowo narodzone dziecko miało
finansowe wsparcie kiedy wejdzie w dorosłe życie. To para, która posiada
perspektywę czasu. Chcą się poświęcić teraz, aby mieć lepsze wyniki w
przyszłości. Ludzie z długą perspektywą czasu zawsze awansują w drabinie
ekonomicznej w czasie trwania swojego życia.
Zobacz również: